Woda gazowana bez jednorazowej butelki. Czy to w ogóle możliwe?

Polacy codziennie stają przed wyborami, które określają ich stosunek do ekologii. Jest ona szczególnie istotna w dobie drożejących produktów i surowców. Ekologia opłaca się jednak nie tylko planecie. Przekonać się o tym można nawet pijąc wodę. W naszej kuchni możemy mieć bowiem źródło wody gazowanej, dzięki któremu zaoszczędzimy mnóstwo pieniędzy, czasu, a także dźwigania. Jak to działa?

Polacy coraz poważniej podchodzą do kwestii ochrony środowiska. Ekologia jest istotna jednak nie tylko dlatego, że wszyscy powinniśmy troszczyć się o los planety, na której żyjemy. Bycie EKO jest także ekonomicznie opłacalne. Wiąże się to bowiem z oszczędzaniem, a przez rosnące ceny prądu, węgla czy paliw jeszcze dobitniej zrozumieliśmy, że im mniej zużyjemy, tym mniej zapłacimy.

Rewolucja ekologiczna dotyka różnych płaszczyzn naszego życia. Nikt już się nie dziwi, że Polacy coraz częściej montują na dachach panele fotowoltaiczne albo przesiadają się na elektryczne samochody. Kieruje nimi troska o środowisko, ale również własny portfel.

Nawyki warto zmieniać. To się opłaca nie tylko planecie

Jak w przypadku każdej rewolucji, rozwiązania - nawet jeżeli są dobre dla planety i człowieka - potrzebują czasu, aby przebić się do naszej świadomości.  Na nowości związane z ekologią warto jednak zwracać uwagę. Nasze codzienne nawyki mają realny wpływ na stan środowiska. Przykładem są chociażby zakupy, a w szczególności opakowania, w których znajdują się wybierane przez nas produkty. Wielu Polaków ma w zwyczaju kupowanie wody – zarówno gazowanej i niegazowanej. 

Okazuje się jednak, że istnieje prosty sposób, by nie musieć kupować jej w sklepie. Oszczędności jakie to przynosi, nasuwają się same. Po pierwsze, woda kupowana w sklepie to spory wydatek, który sięga nawet kilkuset złotych rocznie. Po drugie zaś, butelkowana woda nie należy do najlżejszych produktów i przyniesienie kilku zgrzewek to spory wysiłek. Zajmuje ona także sporo miejsca w kuchni lub schowku. Tymczasem świeżą i do tego gazowaną wodę można mieć w mgnieniu oka. Rozwiązaniem jest prosty w obsłudze saturator. Wyjątkowo estetycznym, praktycznym jest np. saturator BRITA sodaONE.

Woda gazowana domowej roboty. Składniki: woda i… jeden przycisk

Saturator pozwala szybko zmienić wodę kranową w wodę gazowaną. Wystarczy nalać wodę bezpośrednio z kranu albo przefiltrowaną dzbankiem BRITA, wcisnąć przycisk i… już. Tyle wystarczy.

Decydując się na saturator ograniczamy ilość odpadów tworzonych w gospodarstwie domowym. Butelki jednorazowe mogą przejść do przeszłości, a my możemy cieszyć się smakiem gazowanej wody bez konieczności kupowania jej w sklepie i przynoszenia do domu.

materiał promocyjny
materiał promocyjny

Warto zwrócić też uwagę na cylinder, który jest źródłem dwutlenku węgla niezbędnego do wyprodukowania gazowanej wody. Jeden wystarcza na wytworzenie aż 60 litrów wody gazowanej. Warto przeliczyć tę kwotę na cenę wody mineralnej ze sklepu albo chociażby na ciężar. Przeniesienie bowiem ponad 60 litrów (waży nie tylko woda, ale i butelki), nie jest przecież wcale łatwe.

Woda gazowana bez urywania rąk od ciężaru zgrzewek?

BRITA sodaONE to również świetne rozwiązanie dla tych, którzy po prostu cenią sobie dobry smak. W wielu polskich kranach płynie już bowiem woda nadająca się do picia. A tam, gdzie jej parametry odbiegają od normy, można zastosować rozwiązania  jak dzbanki filtrujące BRITA czy filtr nakranowy BRITA onTAP.

Filtrowanie wody również należy uznać za działanie przyjazne środowisku. Rozwiązania marki BRITA pozwalają pozbyć się z wody wielu substancji wpływających na smak wody np. chlor.Dzięki temu woda z saturatora będzie smakowała na pewno tak dobrze, jak życzyć moglibyśmy sobie tego, otwierając butelkę.

Wygoda i minimalizm. Bez zużywania energii elektrycznej

Produkt BRITA ma również kilka innych zalet. Produkowanie wody gazowanej nie wymaga energii elektrycznej. Wystarczy zamontować butelkę i nacisnąć jeden przycisk.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że urządzenie stworzone przez projektantów BRITA, można uznać za wyjątkowo eleganckie i minimalistyczne. Jest nieduże, przez co nie zdominuje kuchennej przestrzeni, a przy okazji, nawet wystawione na widok - będzie ozdobą.

Producent zadbał też o inne cechy, które podkreślają ekologiczność saturatora. W cylindrach znajduje się CO2, który jest neutralny dla klimatu, biogenny i pochodzi z fermentacji kukurydzy i pszenicy. Dodatkowo łatwo go wymienisz na nowy w sklepie tradycyjnym czy w internetowym.  Cylinder pasuje do urządzenia sodaONE i innych saturatorów, które posiadają system wkręcania cylindra.

materiał promocyjny
materiał promocyjny

Jedna butelka może zastąpić tysiące innych

O tym, jak bardzo ekologiczne jest rozwiązanie BRITA świadczy jeszcze jedno.  W zestawie otrzymujemy bowiem jedną, solidnie wykonaną butelkę w tworzywa PET. Tego samego, z którego wykonane są butelki jednorazowe. Ta jedna butelka, pozwoli nam jednak zaoszczędzić setki, jeśli nie tysiące opakowań, które normalnie przenosilibyśmy ze sklepów, a po zużyciu wyrzucali na śmietnik. Dodatkowo butelka nie zawiera BPA.

Codzienne zwyczaje związane z piciem wody można zmienić. Saturator to rozwiązanie, które przyczynia się do poprawy stanu środowiska, oszczędności finansowych i pozwala także zyskać więcej wolnego czasu, który poświęcilibyśmy na zakupy.

BRITA sodaONE daje nam jednak coś jeszcze - poczucie, że w realny sposób przyczyniamy się do troski o planetę. Warto przyłączyć się do rewolucji, która pozwala uczynić świat wokół nas po prostu lepszym.