Kawa to napój, po który sięgamy każdego poranka, by nas obudził i by zacząć dzień z większą dawką energii. Dlaczego tak się dzieje? Zawdzięczamy to znajdującej się w niej kofeinie, która występuje zarówno w ziarnach kakaowca, jak i liściach herbaty. To ona sprawia, że nawet jeśli nie do końca jesteśmy wyspani, szybko możemy zyskać lepszą koncentrację i jasność umysłu. I choć czasem pojawiają się informacje na temat tego, że kawa, jak i zawarta w niej kofeina nie sprzyjają organizmowi, tak nie jest, jeśli nie przekraczamy dziennych dopuszczalnych jej ilości. A jakie to "dawki"? Naukowcy uważają, że możemy spożywać ok. 400 mg kofeiny dziennie. Skoro jedna filiżanka to 75 mg kofeiny, oznacza to, że - w zależności od indywidualnych preferencji i uwarunkowań zdrowotnych - możemy sięgać po nią nawet pięć razy dziennie. W razie wątpliwości warto skonsultować się ze swoim lekarzem.
Skoro wypiliśmy ją już wczesnym rankiem, to kiedy warto sięgnąć po drugą i kolejne kawy w ciągu dnia? Okazuje się, że pobudzające działanie kofeiny utrzymuje się w organizmie człowieka do czterech godzin. Oznacza to, że po kolejną, drugą kawę możemy sięgnąć podczas pierwszej przerwy w pracy. To taka pora, gdy nasza koncentracja się obniża i potrzebujemy wzmocnienia na drugą część dnia i kolejne zadania, które na nas czekają. Kawa wypita w towarzystwie to może być dobry sposób nie tylko na integrację, ale też redukcję stresu. W niektórych krajach, jak chociażby w Danii czy Szwecji przerwa na kawę dla pracowników jest obowiązkowym punktem pracy, często przestrzeganym przez pracodawców.
Kawa to może być także dobry dodatek do obiadu, a właściwie po obiedzie. Wielu z nas po zjedzeniu ciepłego, bardziej obfitego posiłku czuje się nieco śpiąca i ociężała. I tu znowu kofeinowy napój może szybko postawić nas na nogi. Dietetycy zwracają uwagę, że wypicie go tuż po posiłku obniża przyswajanie cennych składników jedzenia, jak chociażby żelaza. Jest w tym sporo prawdy, dlatego też warto zadbać o to, by nasze posiłki były bogate w warzywa lub owoce zawierające witaminę C, która ułatwia przyswajanie żelaza . Kawę można wypić, ale można z niej przygotować również oryginalny i energetyzujący deser. Wystarczy, że filiżankę zaparzonego naparu zmiksujemy chociażby z gałką lodów oraz twarożkiem i dodamy odrobinę syropu klonowego, miodu czy kakao.
Zaparzoną w ekspresie kawę można połączyć z typowymi przyprawami. Tak specjalnie przygotowany napój ma działanie prozdrowotne. Podaję się go szczególnie wtedy, gdy robi się zimno lub walczy z przeziębieniem. Kawa zagotowana z imbirem, pieprzem, kminem rzymskim, kardamonem i goździkami rozgrzewa, więc w naszym klimacie sprawdzi się przez znaczną część roku.
Kawa Shutterstock/Body Stock Shutterstock/Body Stock
Kawa coraz częściej towarzyszy nam również w podróży. W różnej długości trasach pokonywanych samochodem, to właśnie po nią sięgamy najczęściej. Z racji tego, że pobudza nas do działania i dodaje energii, zmniejsza uczucie senności i poprawia naszą koncentrację za kierownicą.
Warto pamiętać o tym, że nie tylko kofeina zawarta w kawie, ale także jej smak i aromat wpływają na nasze samopoczucie. Dlatego też wypita samotnie na kanapie, balkonie, czy spacerze w parku działa wyciszająco i relaksacyjnie. Sprawiają to aromaty zamknięte w jej ziarnach, które wpływają na nasz układ limbiczny powiązany z emocjami. To sprawia, że gorąca i pachnąca kawa wywołuje w nas pozytywne odczucia, przywodzi na myśl miłe chwile i wspomnienia a co za tym idzie wywołuje w nas uczucie błogiego spokoju. A jeśli nie lubimy jej pić w samotności, nic nie stoi na przeszkodzie by zrelaksować się nią w towarzystwie przyjaciółki, czy na spotkaniu z ukochanym.
Niektórzy piją kawę dla pobudzenia organizmu, a inni delektują się jej smakiem i celebrują chwilę spożycia. Kawa zawsze była i będzie w naszym życiu, gdyż to napój bez którego niektórzy z nas nie wyobrażają sobie dnia.