Sprawdź swój ślad węglowy. Możesz go zmniejszyć. Na początek zastosuj kilka prostych zasad

W walce z globalnym ociepleniem i zanieczyszczeniem środowiska konieczne są duże zmiany systemowe na całym świecie, ale to nie oznacza, że twój styl życia i codzienne wybory nie są istotne.

Myśląc o śladzie węglowym, zanieczyszczeniu środowiska, smogu czy globalnym ociepleniu, na ogół całą winą obarczamy gospodarkę. Tymczasem każdy z nas pozostawia swój ślad węglowy, na którego wpływ ma to, jak dużo podróżujesz, jakie środki transportu wybierasz, ile energii zużywasz w domu, co kupujesz, a także, co jesz i ile śmieci produkujesz. Chociaż istnieją kalkulatory internetowe, pozwalające dokładnie to zmierzyć, bez względu na wynik podpowiadamy, co możesz zmienić, by zmniejszyć swój wpływ na środowisko.

Po pierwsze: transport i podróże

Za emisję gazów cieplarnianych w dużej mierze odpowiada transport. Nie myśl o komunikacji miejskiej jak o rozwiązaniu dla osób nieposiadających własnego auta. Jeśli wybierzesz autobus, tramwaj lub metro w drodze do pracy, a swoje auto zostawisz w garażu, mamy o jeden pojazd emitujący dwutlenek węgla mniej. Gdyby robiło tak większość osób, zmniejszylibyśmy nie tylko korki na mieście, ale także mielibyśmy wpływ na środowisko. Chcesz pójść krok dalej i zrobić coś więcej dla świata i własnego zdrowia? Wybierz rower.  

fot. shutterstockfot. shutterstock fot. shutterstock fot. shutterstock

To, w jaki sposób eksploatujesz swoje auto również ma znaczenie, ponieważ spalanie może różnić się w zależności od ciśnienia w oponach, dynamiki jazdy, klimatyzacji, czy stania w korkach. Aby twoje auto było wydaje, sprawne i jak najmniej szkodliwe dla środowiska, powinno być też regularnie serwisowane. Na szczęście firmy motoryzacyjne zaczynają kłaść nacisk na ekologię i starają się opracowywać takie rozwiązania, które ograniczają ślad węglowy, jak choćby auta elektryczne.

Po drugie: dieta  

Według badań opublikowanych w 2017 roku w czasopiśmie Environmental Research Letters, czerwone mięso może mieć nawet 100 razy większy wpływ na środowisko niż żywność pochodzenia roślinnego. Co więcej, nawet same krowy emitują metan. Jeśli nie przemawia do ciebie rezygnacja z jedzenia mięsa z przyczyn etycznych, pomyśl o tym, ile paszy i wody wykorzystuje się w hodowli tych zwierząt. Dlatego też dla środowiska zdecydowanie najlepiej byłoby, gdybyśmy trzymali się diety wegańskiej. Nabiał i produkty odzwierzęce nie są dobrym zamiennikiem mięsa w tej kwestii, ponieważ do ich produkcji nadal konieczna jest hodowla zwierząt i tak koło się zamyka. Czy wiesz, że większość produktów, jakie kupujesz w sklepach, przejechało tysiące kilometrów, zanim trafiły do Polski. Skupienie się na produktach krajowych, a jeszcze lepiej -lokalnych, zmniejsza zanieczyszczenie powietrza, wynikające z transportu.

Po trzecie: produkcja odpadów  

Jeśli się nic nie zmieni w naszym podejściu, przyszłe pokolenia mogą utonąć w śmieciach. Restrykcje, zakazujące stosowania plastikowych, jednorazowych sztućców i słomek to duży krok, ale niewystarczający, by zapanować nad ilością odpadów. Zastanów się, jak graniczyć swoje codzienne zakupy, a co za tym idzie - także śmieci. Mowa nie tylko o żywności, której wyrzucamy tony, ale choćby o ubraniach. Czy wiesz, że branża modowa w dużym stopniu odpowiada za zanieczyszczenie środowiska? Wdrożenie w codziennym życiu filozofii zero waste jest genialnym rozwiązaniem. Zamiast wyrzucać sprzęty, spróbuj je naprawić. Kupując nowe, postaw na energooszczędność. Jeśli możesz przekazać coś innym, zamiast wyrzucać, zrób to. Nie kupuj oczami, tylko zabieraj ze sobą listę zakupów do sklepu. Sprawdzaj, czy na opakowaniu znajduje się znak świadczący o możliwości recyklingu, a także segreguj śmieci, dzięki czemu łatwiej jest je później ponownie wykorzystać.

Po czwarte: energooszczędny dom  

Nie musisz zaraz inwestować w panele słoneczne, by zdecydowanie zmniejszyć swój ślad węglowy. Istnieje szereg prostych rozwiązań, które sprawią, że twój dom stanie się bardziej energooszczędny. Przykład? Dobrze go uszczelnij, by ciepło w czasie ogrzewania nie uciekało. Nie ustawiaj temperatury lodówki i zamrażarki na niższą temperaturę niż to konieczne. Nie rób z mieszkania sauny. Wysokie temperatury zimą nie tylko generują wyższe rachunki i zużycie energii, ale również szkodzą zdrowiu. Wyjmij z kontaktów wtyczki urządzeń, których akurat nie używasz. Za każdym razem, gdy kabel jest podłączony do gniazdka, pobiera energię - więc chociaż urządzenie się nie ładuje, nadal przyczyniasz się do emisji dwutlenku węgla. Zmniejsz zużycie wody. Wybierz energooszczędne żarówki i sprzęty RTV i AGD, gdy musisz dokonać takiego zakupu. 

Po piąte: odpowiedzialność  

Nie udawaj, że problem globalnego ocieplenia i zanieczyszczenia środowiska nie istnieje. Nie szukaj usprawiedliwień dla swojego konsumpcjonizmu. Im szybciej każdy z nas zrozumie swój wkład w ślad węglowy, tym większych zmian dokonamy w skali świata. Wspieraj organizacje, które edukują, chronią i wzmacniają świadomość społeczną. A na co dzień staraj się wybierać aktywności i zajęcia niskoemisyjne - piesze wędrówki po lesie na pewno będą lepsze niż wycieczka autem do innego miasta. Głosuj na projekty obywatelskie, zakładające ochronę planety, budowę parków czy zielonych dachów. Dziel się z innymi tym, czego dowiedziałeś się na temat zmian klimatu, a przede wszystkim świadomie wychowuj swoje dzieci, by kolejne pokolenie mogło zrobić dla tej planety jeszcze więcej. Reakcja na pandemię koronawirusa pokazała, że ludzie gotowi są przyjąć radykalne zmiany, jeśli uznają je za konieczne. Co więcej, światowi decydenci także potrafią szybko opracować działania i wprowadzić regulacje, które ograniczają ludzi w pewnych kwestiach. Jeśli pandemia miała przynieść coś dobrego to to, że potrafimy zjednoczyć się na masową skalę i działać dla dobra ogółu. To samo zróbmy dla naszego klimatu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.