Świat bez pszczół? Kawa, czekolada, mandarynki i inne świąteczne smaki tylko dla najbogatszych. Dowiedz się, ile są warte dla ciebie zapylacze

Spośród 460 gatunków pszczół żyjących w Polsce tylko jeden produkuje miód. Znaczenie tych owadów dla gospodarki jest o wiele większe, niż aromatyczny "wywar z kwiatów". Za co odpowiadają zapalacze - pszczoły miodne, dzikie, trzmiele i motyle? Za utrzymanie świata w formie, jaką znamy i cenimy - szczególnie w święta.

Rola pszczół oraz innych zapylaczy, jest znacznie większa, niż wyobrażamy to sobie na co dzień. Naukowcy od lat alarmują, że pożyteczne owady odpowiadają za plony 70 proc. gatunków roślin, z których ludzkość wytwarza żywność. Ich znaczenia nie sposób nawet policzyć – nie można bowiem wycenić wyprodukowanym miodem, pyłkiem, mleczkiem pszczelim czy nawet jadem – bo te wszystkie produkty od pszczół bierzemy. Znacznie cenniejsza jest praca, jaką wykonują.

Naukowcy sprawdzili, ile kosztowałoby zastąpienie pszczół. Zapylenie jednego hektara sadu jabłkowego wymaga dziś zaledwie 90 dolarów (ok. 340 zł). Gdyby jednak naturę miałaby zastąpić technologia, wydatki sięgnęłyby 6-7 tys. dol. za hektar, czyli 23-26 tys. zł. Dlatego też mówi się, że wartość pracy pszczół jest stokrotnie większa, niż tylko wynikałoby to z dostarczanej wartości miodu. Pszczoły, trzmiele, motyle, a więc zapylacze, ciężko dla nas pracują. W przypadku Polski wartość pracy wyliczana jest na 4 mld zł.

Święta bez pszczół, to święta bez mandarynek, pomarańczy, kawy, migdałów

Roślin, które trafiają na nasz stół na co dzień lub od święta dzięki pszczołom jest naprawdę dużo. To one zapylają ziemniaki, bez których trudno sobie wyobrazić wiele świątecznych dań. Mandarynki i pomarańcze, również zapylane przez pszczoły, stałyby się rarytasem, na który stać byłoby nielicznych. Nawet świąteczne wypieki byłyby pozbawione świątecznych aromatów – migdały, wiele gatunków orzechów, kakao – to wszystko bez pszczół byłoby dla wielu nie do zdobycia. Podobnie jak kawa – kolejna roślina, która do przetrwania potrzebuje pszczół.

Bardziej „pospolitych” roślin, które mogą przetrwać tylko dzięki pszczołom, jest więcej – wśród nich rzepak, brokuły, kapusta, kalafior, papryka, cebula, pomidor. Również popularne jabłka, gruszki, pomidory, a nawet kiwi, czy gorczyca, polegają na zapylaczach.

Dowiedz się, ile są warte dla ciebie zapylaczeDowiedz się, ile są warte dla ciebie zapylacze Źródło: PXfuel.com

Nie tylko miodem natura żyje

Pszczela rodzina, która pomaga dostarczać żywność na nasze stoły, jest niezwykle zróżnicowana. Na 460 gatunków tylko apis mellifera, czyli pszczoła miodna, wytwarza znany od tysiącleci złoty i odżywczy „wywar z kwiatów”. 459 innych gatunków, tzw. pszczoły dzikie, mają jednak dla przyrody nie mniejsze znaczenie. Rośliny zapylają nie tylko pszczoły miodne, ale i dzikie, w tym samotnice – owady, które nie tworzą gigantycznych kolonii. W Polsce występuje aż osiem z nich – m.in. murarka czy lepiarka. Żyją w pustych łodygach, porzuconych muszlach ślimaków. Obok pszczół za zapylanie odpowiadają też inne owady – trzmiele, a nawet motyle.

Bez skarpet dla taty, w pościeli za cenę jedwabiu

Gospodarcze znaczenie pszczół jest istotne z jeszcze jednego względu. To one odpowiadają za zapylenie bawełny. A to przecież podstawowy surowiec wykorzystywany do produkcji odzieży – od symbolicznych, świątecznych „skarpet dla taty”, po bluzki, jeansy, kurtki czy wyjmowane z szafy na specjalne okazje obrusy. Bez pszczół bawełniana pościel szybko osiągnęłaby cenę jedwabiu.

Dowiedz się, ile są warte dla ciebie zapylaczeDowiedz się, ile są warte dla ciebie zapylacze Źródło: PXfuel.com

Wciąż możemy coś zrobić

Wiele działań podejmowanych przez człowieka szkodzi pszczołom. Monokulturowe uprawy – całe hektary obsiane jednym tylko gatunkiem rośliny, odbierają pszczołom niezbędne do przeżycia kwiaty i różnorodność. Wszechobecne środki chemiczne, szczególnie pestycydy i neonikotynoidy, upośledzają zdolność wyszukiwania pożywienia i orientacji w terenie.

Co możemy zrobić? Sposobów na działanie jest wiele. Od – w przenośni i dosłownie – własnego ogródka, w którym możemy sadzić przyjazne pszczołom kwiaty, po kwestie globalne, takie jak walka ze zmianami klimatu. Najważniejsze, co możemy zmienić, to podejście do pszczół i ich kuzynek. Zrozumienie roli zapylaczy dla obrazu świata, który znamy i cenimy, będzie pierwszą przysługą, jaką zrobimy dla pożytecznych owadów.

Copyright © Agora SA