Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z postępujących, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym. Przyczyniają się do tego m.in. rozwój przemysłu, wzrost liczby ludności i ciągle postępująca urbanizacja. Skutki zmiany klimatu jakie już teraz możemy odczuć to chociażby skrajne warunki pogodowe.
Naukowcy przekonują, że powodzi, fali upałów i susz będzie coraz więcej, co znacząco wpłynie na naturalne ekosystemy, zdrowie człowieka i zasoby wodne. Polska już teraz wypada niekorzystnie pod względem zasobności wody - na każdego Polaka przypada 1600 m3 wody, podczas gdy średnia dla krajów Europy to 4500 m3.
Ile wody zużywamy?
Według danych GUS Polacy w ciągu doby zużywają około 100 litrów wody na osobę. Na tle innych europejskich państw jest to całkiem niezły wynik - dla porównania w Niemczech są to 123 litry na osobę, a w Grecji aż 227 litrów. Średnio najwięcej wody w polskim gospodarstwie domowym pochłania mycie się - 36 proc. W toalecie spuszczamy jej aż 30 proc. Do prania wykorzystuje się 15 proc. wody, mycia naczyń 10 proc., sprzątania 6 proc., a najmniej zużywamy jej do picia i gotowania - 3 proc.
Mimo że w statystykach zużycia wody Polska nie wypada najgorzej, wciąż możemy wiele zrobić, by jej jak najmniej marnować. Drobne zmiany w naszym codziennym funkcjonowaniu mogą przynieść w efekcie spore oszczędności dla całej planety oraz naszego portfela.
Shutterstock Shutterstock
Shutterstock
Jak oszczędzać wodę?
Zmiana nawyków to podstawa. Oszczędzanie wody warto rozpocząć od zmiany codziennych przyzwyczajeń. To nic nie kosztuje i wcale nie jest trudne. Zużywanie wody skutecznie można zmniejszyć, zakręcając kran w czasie mycia zębów czy golenia. To niby banalna rzecz, o której na pozór wszyscy wiedzą, a jednak wciąż sprawia problemy.
Kąpiel w wannie warto zamienić na szybki prysznic, a podczas namydlania ciała lub nakładania szamponu na włosy zakręcić wodę, by nie leciała na darmo. Należy też unikać zbędnego spłukiwania toalety - waciki i chusteczki higieniczne lepiej wynosić do kosza na odpadki.
Oszczędności w użytkowaniu wody możemy także wprowadzić podczas prania i zmywania naczyń. Zarówno w zmywarkach, jak i w pralkach warto używać programów oszczędzających zużycie wody, a same urządzenia należy uruchamiać, gdy są załadowane do pełna. Dodatkowym plusem nowoczesnych sprzętów jest też to, że oszczędzają również prąd i nasz czas. Jeśli nie posiadamy zmywarki i naczynia zmywamy ręcznie, dobrze jest opracować optymalną metodę np. jedna komora zlewozmywaka może służyć do mycia naczyń, a druga do płukania.
Przy oszczędzaniu wody przydatny jest też przegląd instalacji wodnej pod kątem szczelności urządzeń jakie posiadamy w domu. Cieknące krany czy spłuczka w toalecie mogą wygenerować spore straty wody.
Bez względu na to czy mieszkamy w domu, czy w mieszkaniu, warto zbierać deszczówkę. Można ją wykorzystać na wiele różnych sposobów, chociażby do podlania domowych roślin. To darmowa woda!
Shutterstock Shutterstock
Shutterstock
Świadomy konsument
Patrząc szerzej na problem zużycia wody, wydawać by się mogło, że nasze codzienne nawyki i starania o oszczędność to kropla w morzu potrzeb. Nic bardziej mylnego! Powszednie wybory i decyzje konsumenckie również mają duże znaczenie.
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że do wyprodukowania kilograma chleba potrzeba około 1500 litrów wody, koszulki typu T-shirt 1000 litrów wody, a do produkcji 2,2 kg wołowiny wykorzystuje się aż 9500 litrów wody. W związku z tym warto swoje zakupy planować tak, aby nie marnować jedzenia, a przed nabyciem nowej odzieży zastanowić się, czy rzeczywiście jest ona nam potrzebna.
Warto pamiętać, że im więcej świadomych decyzji konsumenckich, tym lepiej dla naszej planety. Oszczędzanie wody niesie za sobą nie tylko korzyści dla środowiska, ale przede wszystkim finansowe. Zmiana codziennych nawyków pozwoli zaoszczędzić pieniądze, które można przeznaczyć na realizację pasji, marzeń czy rozwój osobisty.