Co kraj, to obyczaj. W Niemczech lubią dawać prezenty z wizerunkiem świni, na Islandii wolą "Love Walk"

Róże lub tulipany, czekoladki, kolacja i kino - masz wrażenie, że to wszystko nuda? Sprawdź, jak w innych krajach ludzie okazują sobie uczucia. A nuż stworzycie własną, nową tradycję lub zdecydujesz się na spontaniczny gest, który zaskoczy partnera?

Każdego roku, na przełomie stycznia i lutego polskie sklepy zalewa czerwień. Pluszowe misie, dzierżące w łapkach wielkie serca, bombonierki, róże, tulipany, fikuśna bielizna. Nic dziwnego, że walentynki, które przywędrowały do nas z Zachodu, kojarzą nam się tak a nie inaczej - z bukietem kwiatów, słodkościami i wieczornym wyjściem na kolację przy świecach lub do kina. Cóż, naoglądał się człowiek romantycznych komedii i szybko poczuł ten klimat. Są jednak i tacy, którym te wszystkie atrybuty Walentynek nie kojarzą się zbyt dobrze lub po prostu nie potrafią się odnaleźć wśród pluszowych serc. Wszyscy jednak przyznamy, że miłość trzeba i warto sobie okazywać, bo jest to jedno z najpiękniejszych uczuć. Może więc warto zainspirować się innymi krajami, poznając ciekawe obyczaje?

Odczytywanie miłosnych sygnałów  

Każdy, kto choć raz zastanawiał się, w jaki sposób pokazać drugiej osobie, że darzy się ją uczuciem, wie, jakie to stresujące. I problem nie dotyczy wyłącznie nastolatków w czasie hormonalnej burzy i z niewielkim, damsko-męskim doświadczeniem. Często nawet my dorośli mamy z tym problem, choć przecież żyjemy w kraju, gdzie miłość tematem tabu nie jest. Jednak w każdej kulturze miłość okazuje się nieco inaczej. Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy i to one wcześniej czy później zdradzą nasze zamiary. Czasem jednak trzeba się trochę nagimnastykować, żeby skraść czyjeś serce lub okazać miłość. W kulturze Zulu (Republika Południowej Afryki) dziewczęta wykazują zamiłowanie do płci przeciwnej za pomocą "ucus" (listów miłosnych wykonanych z kolorowych koralików). Kolory koralików reprezentują uczucia; czerwony może oznaczać gniew, a żółty może być używany do okazywania pożądania. Pytanie tylko, czy panowie aby na pewno zawsze dobrze odczytują wiadomości wysyłane przez panie? W Japonii, gdzie publiczne okazywanie uczuć jest zdecydowanie nie na miejscu, pary i tak mają swój sekretny kod. Chociaż trudno powiedzieć, czy taki sekretny, bo jednak ma na celu wzbudzenie zazdrości wśród innych mężczyzn, a więc jednak każdy musi wiedzieć, co jest na rzeczy. Otóż Japonki przygotowują swoim lubym wyjątkowo wyrafinowane i pięknie zapakowane posiłki do pracy. Im bardziej dekoracyjne jest pudełko na lunch, tym najprawdopodobniej większa miłość partnerki i potencjalnie większa zazdrość wśród innych panów. Z kolei w Korei Południowej miłość płynie potokami. Tam nikt nie ma problemu z tym, by Walentynki obchodzić choćby co miesiąc. W tamtejszej kulturze relacje międzyludzkie pielęgnowane są wyjątkowo intensywnie - jest dzień przeznaczony na całowanie czy przytulanie. Ale nie zapomina się także o singlach - oni również mają swoje święto. I pewnie dobrze, bo może właśnie wtedy spotkają się dwie pasujące do siebie połówki jabłka?

Każdy powinien znaleźć swój sposób na okazywanie uczućKażdy powinien znaleźć swój sposób na okazywanie uczuć Shutterstock Shutterstock

"Noc Muzeów" i "Love Walk"

Irytują cię słodkie misie, serca i róże? Możesz w tym roku zainspirować się Niemcami. U nich, wyrazem miłości jest podarowanie przedmiotu z wizerunkiem...świni. Ma przynieść szczęście, a także symbolizować pożądanie. Radzimy jednak przed wręczeniem prezentu zrobić partnerowi małe wprowadzenie, bo może doznać szoku. Dragobete, czyli "Dzień Miłości", obchodzony jest w Rumunii 24 lutego. Dragobete jest rumuńską postacią mitologiczną podobną duchem do Erosa lub Kupidyna. Jest to aktualnie Strażnik Miłości. Ponadto Rumuni uważają również, że jest to dzień, w którym ptaki łączą się w pary i budują gniazda. Chłopcy i dziewczęta wymieniają się czekoladkami i prezentami oraz okazują uczucia publicznie właśnie tego dnia. W Chinach poczucie zjednoczenia poprzez współpracę jako para lub rodzina jest celebrowane nad fizycznymi lub słownymi uczuciami. Może to być pochodna dekad socjalizmu. Chińska wersja Valentine's Day, Qixi Festival, pojawia się siódmego dnia siódmego miesiąca w kalendarzu księżycowym (zwykle w połowie sierpnia). Pewnie większość par chciałoby właśnie tego dnia wziąć ślub. 12 lutego każdego roku stolica Islandii obchodzi "Noc Muzeów", podczas której wszystkie muzea i sale muzyczne są bezpłatne i otwarte do północy. Walentynki rozpoczynają się tzw. "Love Walk". Ludzie przebierają się w zabawne kostiumy, recytują miłosne wiersze i piosenki oraz spacerują. W tym kraju zdecydowanie większą wagę przykłada się do Dnia Mężczyzny i do Dnia Kobiety. To właśnie wtedy partnerzy okazują sobie miłość. Dla wielu osób największym wyrazem miłości i oddania będzie zmiana statusu związku na Facebooku i oznaczenie partnera. Do tego jeszcze kilka romantycznych zdjęć i gotowe! Niech świat wie, że mój ci on. Serio? To może lepiej jednak tę świnię podarować?

Copyright © Agora SA