Przedmiot zwany pożądaniem. Oto współczesne symbole luksusu

Ludzie kochają mieć te przedmioty. Wierzą, że dzięki nim są piękniejsi, ważniejsi, mają więcej mocy. Odnoszą wrażenie, że posiadając je, stają się elitą. Oto panteon luksusu. Must have stulecia dla krezusów. Żelazny zestaw.

Diamenty

Diamenty są wieczne, nie tylko w tytule jednego z Bondów. Od wieków stanowią symbol bogactwa i władzy. Zdobią korony królów, kolie najbardziej pożądanych kobiet i zegarki miliarderów. To także jedna z najtwardszych substancji w naszym otoczeniu. Ich wagę mierzy się w karatach. Jeden to 0,2 grama. Jeden gram diamentów kosztuje dziś prawie 40 tyś złotych! Największy diament w historii - Cullinan - znaleziono w RPA w 1905 r. Ważył 3106 karatów. W dzisiejszych złotówkach, ten mieszczący się w dłoniach kamyk, wart byłby prawie 25 milionów złotych. A przecież, z chemicznego punktu widzenia, to tylko czysty węgiel.

Złoto

Najbardziej kowalny i ciągliwy ze wszystkich metali. Odporny na kwasy. Nie utlenia się w wodzie czy w powietrzu. Już dawno stał się symbolem majątku, z czasem dorobił się też własnej mitologii. Historię wypełniają legendy o tym drogocennym metalu. Przedmiot pożądania od początku stałego osadnictwa. Złote runo, el Dorado - Złote Miasto, czy rodzimy Złoty Pociąg rozpalały wyobraźnie w kolejnych epokach. Najstarsza znana mapa pokazuje właśnie plan kopalni tego kruszcu w Nubii. Alchemicy szukali kamienia filozoficznego, który pozwoliłby zamieniać w złoto inne metale. W całej historii ludzkości zostało wydobytych zaledwie jego 166 tys. ton. Odpowiada to jednemu sześcianowi o krawędziach ok 20 m. Polska nie jest tu na straconej pozycji. W skałach Dolnego Śląska kryć ma się jeszcze do dziś aż 350 ton tego kruszcu.

ZłotoZłoto Fot. Pexels.com Fot. Pexels.com

Limuzyna

Szofer w liberii i obite skórą siedzenia. Mahoniowe wykończenia, złote klamki i felgi. Ręczna robota rzemieślników i przyciemniane szyby. Stereo, barek i telewizor. Marzenie każdego, kto chce się wybić i stać się elitą. Odpowiednik dawnego arystokratycznego powozu. Pokazuje status równy królom i cesarzom. Do tego najdroższe marki mają specjalną ofertę dla klientów, którzy mogą zapłacić więcej. Dużo więcej. Naftowi szejkowie, hollywoodzcy utracjusze, najbogatsi bankierzy, narkotykowi baronowie, oligarchowie, dyktatorzy i przywódcy mocarstw mogą mieć luksus, o jakim nam się nie śniło. Wersje sportowe i retro. Takie, w których można stać i tańczyć. Z łóżkiem wodnym, napędem na cztery koła i wyglądające jak bat-mobil. Wyobraźnia nie ma tu granic. Jedyną granicą jest portfel i jego zasobność.

Zegarek

Diamenty, platyna, złoto, skomplikowany mechanizm i precyzyjne odmierzanie chwil. Drogi zegarek zdaje się mówić - mój czas jest cenny, musi cię być stać, żebym pracował dla Ciebie. Kiedy czas zaczął być cenny, jego ciągłe odmierzanie stało się koniecznością. Osobiste, noszone przy sobie wersje, są rówieśnikami kapitalizmu. Pierwsze, kieszonkowe powstały w XVI w. Z czasem to Szwajcarzy stali się dostarczycielami najdroższych i najbardziej prestiżowych chronometrów. Niektóre marki czy oznaczenia od razu nobilitują właściciela takiego zegarka. "Probus Scafusia" - gwarancja jakości firmy IWC z Schaffhausen, czy "Pieczęć genewska" wskazująca na miejsce pochodzenia, to oznaki prestiżu i luksusu. Dawniej wymagano tradycyjnej, stonowanej elegancji, dziś dopuszcza się bardziej ekstrawaganckie modele. Na salonach można już spokojnie i bez ryzyka faux pas pojawić się z zegarkiem w kształcie tonneau (beczkowaty), cushion (beczkowaty, zbliżony do kwadratu), prostokątnym czy innym, finezyjnym. Zwłaszcza, jeśli model wypuściła jedna z wiodących i szanowanych w branży marek.

ZegarekZegarek Fot. Pexels.com Fot. Pexels.com

Sygnet

Nikt nie chciał znaleźć swojego nazwiska w Liber Chamorum, siedemnastowiecznym dziele Waleriana Nekandy-Trepki, które listowało fałszywych szlachciców. Przekazywany z ojca na syna sygnet z rodowym herbem, miał świadczyć o pochodzeniu od arystokratycznych elit. Do dziś ten pierścień to nie tylko zwykła biżuteria. Ma pokazywać starożytność rodu, wiązać się zasługami przodków i dawać właścicielowi poczucie, że jest kimś specjalnym. Niektórzy płacą grube sumy firmom genealogicznym za znalezienie wśród przodków tych "herbowych". Nawet jeśli sygnet nie wiąże się z pochodzeniem, ma być dowodem naszej zamożności i dostatku.

Perfumy

W "Pachnidle" Patricka Süskinda bohater tworzy tak porywający zapach, że tłum dosłownie rozrywa go na strzępy. Z pożądania. Perfum używali od starożytności zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Pierwsza znana perfumiarka działała w Mezopotamii ponad 2000 lat p.n.e. Także dziś bez odpowiedniego zapachu nie ma sensu pojawiać się na bankietach, negocjacjach biznesowych czy spotkaniach politycznych. Delikatnie podana woń najlepszych perfum czy wód kolońskich potrafi podkręcić sytuację seksualną, wzbudzić zaufanie albo wydobyć naszą naturalną won i ją wzbogacić. Dlatego kilkadziesiąt tysięcy perfumiarzy, zwanych "nosami", to często bardzo bogaci rzemieślnicy. O najlepszych, tych z najbardziej rozbudowaną wyobraźnią zapachową, biją się wiodące firmy modowe. Potrafią oni perfekcyjnie komponować akordy bazowe, średnie i wysokie i tworzyć oryginalne, porywające wonie. Ważne jest też opakowanie. Najdroższe perfumy świata DKNY Golden Delicious warte są milion dolarów za butelkę. Wykonano ją z czternastokaratowego żółtego i białego złota i zdobią ją 183 żółte szafiry i 2700 białych diamentów. Zostały umieszczone tak, żeby oddawać ułożenie gwiazd nad Nowym Jorkiem. Wykonanie całości zajęło ponad 1500 godzin.

Szampan

"Ze wszystkich win nie masz lepszego dla zdrowia niż wino z Szampanii, szare lub koloru oczu kuropatwy" - zapewniał w 1718 r. w swoim winiarskim traktacie kanonik Jean Godinot. Finał wyścigów Formuły 1 czy święcenie nowego statku nie może odbyć się bez butelki szampana. To musujące wino rodem z północno-wschodniej Francji, uzyskiwane ze szczepów winogron chardonnay, pinot noir i pinot meunier stało się nieodłącznym rekwizytem życia bogaczy. Talleyrand nazwał go "winem cywilizacji". Trudno się dziwić. Szampana produkuje się dzięki podwójnej fermentacji moszczu, najpierw w kadziach, potem już w  butelkach, w piwniczkach, regularnie poruszając butelkami. Jego cena bywa czasem porażająca. Butelkę szampana Gout de Diamants - Diamentowy Smak, sprzedano za 1,2 mln funtów. Logo na butelce wykonano z 18-karatowego białego złota, umieszczając w jego środku 19-karatowy, biały diament bez skazy.

SzampanSzampan Fot. Pexels.com Fot. Pexels.com

Kawior

Wśród luksusowych dóbr znajdują się też niezapłodnione solone rybie jajka. Niczym bowiem innym jest słynny czarny kawior. Pozyskiwany z rosyjskich bieług, ryb z rodziny jesiotrowatych, od XIII w. w Rosji trafiał na stoły władców. Był tak ważnym produktem, że za Piotra Wielkiego został objęty państwowym monopolem. Bieługi to prawdziwe rybie giganty. Potrafią osiągać 5 m długości i 1,5 tony wagi. Dziś bardzo rzadko można spotkać takie okazy, a intensywne połowy znacznie przetrzebiły populacje tej ryby. Cena z czarny kawior z bieługi osiąga już 10 tyś dolarów za kilogram. USA zakazały importu tego towaru na swój teren, właśnie z powodu zagrożenia dla dalszego istnienia tego gatunku. Istnieją jednak i inne rodzaje kawioru. Czarne kawiory pozyskuje się z jesiotra zachodniego, siewrugi czy sterleta, czerwone - z ryb łososiowatych, złocisty - z pstrąga, a caviar d'escargots - ze ślimaków. Te są już znacznie tańsze. Kosztują bagatela ok 1000 dolarów za kilogram. Podaje się je z owocami morza, blinami albo ciemnym pieczywem i uznaje za afrodyzjak.

Copyright © Agora SA